Pijany kierowca wpadł w ręce policji dzięki informacji od jednego z mieszkańców. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie jastrzębianina 2,5 promila alkoholu.
W miniony weekend policja z Jastrzębia-Zdroju zatrzymała pięciu nietrzeźwych kierowców. Wszystkim z nich grozi utrata prwa jazdy oraz do dwóch lat więzienia.
Na parkingu przy ulicy Słonecznej pijana kobieta, która siedziała za kierownicą Fiata Pandy, uszkodziła podczas parkowania inny pojazd. Jej wyczyny zauważył jeden z mieszkańców i powiadomił policję.
Policjanci złapali 21-latka, który prowadził samochód pod wpływem marihuany. Przy nim znaleziono worek z ponad czterdziestoma porcjami narkotyku.
32-letni mężczyzna prowadził samochód będąc pod wpływem narkotyków. Swoją przejażdżkę zakończył w przydrożnym rowie. Mieszkańcowi Jastrzębia nic się nie stało.
W nocy z niedzieli na poniedziałek jastrzębska drogówka zatrzymała nietrzeźwego kierowcę, który we krwi miał prawie trzy promile alkoholu. Dawka śmiertelna wynosi od 3 do 6 promili.
5 marca mieszkaniec powiatu pszczyńskiego jadąc ulicą Libowiec prawdopodobnie zasnął i wjechał do rowu. Trafił do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała.
W środę około godziny 17:00 oficer dyżurny otrzymał od mieszkańca Jastrzębia informację o siedzącej za kierownicą forda escorta kobiecie, która jadąc całą szerokością drogi, sprawiała wrażenie osoby nietrzeźwej.
W niedzielę jastrzębscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który próbował wręczyć im łapówkę. Kierowca chciał, żeby mundurowi przymknęli oko na to, że mężczyzna chcąc uniknąć kontroli drogowej, uciekał po pijanemu przed policją.
Ponad 4 promile alkoholu miała w organizmie 36-latka, która golfem uciekała przed policją. Pijana kobieta została zatrzymana po krótkim pościgu na ulicy Zielonej.
Trzy osoby pod wpływem alkoholu złapała jastrzębska drogówka w miniony weekend. Niechlubnym rekordzistą okazał się 39-latek, który wpadł na ulicy 11 Listopada. Jastrzębianin miał w organizmie blisko dwa promile.
Policjanci zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który w centrum Jastrzębia doprowadził do kolizji drogowej. Kierowca miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Jastrzębscy policjanci zattrzymali pijanego kierowcę z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, a to dzięki reakcji pracownika jednej z restauracji.
W nocy ze środy na czwartek doszło do wypadku na skrzyżowaniu ulicy Mazowieckiej z Pomorską. 21-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego wjechał samochodem w drzewo.
W wyniku akcji "Trzeźwość" w ręce policjantów wpadły cztery osoby, które wsiadły za kierownicę po spożyciu alkoholu. Najwięcej, bo prawie dwa i pół promila, miał w organizmie 46-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju.
Jastrzębska policja podsumowała swoją pracę na miejskich ulicach. Okazało się, że od początku roku zatrzymali 242 kierujących, którzy prowadzli swoje samochody pod wpływem alkoholu.
Jastrzębscy funkcjonariusze zatrzymali 60-latka, który mimo sądowego zakazu prowadził samochód mając w organizmie ponad 2,5 promila. Wszystkiemu przyglądali się policjanci.