Dzięki reakcji świadka, policjanci z jastrzębskiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Mężczyzna, widząc, jak kierowca jedzie środkiem drogi, powiadomił policję.
Kolejny nietrzeźwy kierujący odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Do jego zatrzymania przyczyniła się wzorowa postawa świadka, który zwrócił uwagę na mężczyznę, który po wypiciu alkoholu na stacji benzynowej wsiadł do samochodu i odjechał.
W trakcie prowadzonych kontroli policjanci sprawdzali stan trzeźwości kierujących. W efekcie ujawnili kierującego, który wsiadł za kierownicę "na podwójnym gazie".
Zdecydowana i właściwa postawa świadka, który zwrócił uwagę na niepewnie poruszający pojazd i szybko powiadomili o tym Policję niewątpliwie przyczyniła się do zatrzymania 36-latka. Kierowca mercedesa próbował ratować się ucieczką, ale szybko został zatrzymany przez pszczyńskich policjantów drogówki.
Styl jazdy kobiety wzbudził podejrzenia świadka. Mężczyzna zatrzymał samochód i zabrał kierującej kluczki. Wezwana na miejsce policja zbadała trzeźwość 56-latki, która, jak się okazało, była kompletnie pijana.
Nie uniknie odpowiedzialności 40-latek, który już po raz drugi został zatrzymany po tym, jak prowadził samochód będąc po spoożyciu alkoholu. Mieszkaniec powiatu pszczyńskiego odpowie za swoje czyny przed sądem.
Kompletnym brakiem odpowiedzialności wykazał się 29-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Mężczyzna wsiadł za kierownicę po tym, jak wcześniej pił alkohol. Skończyło się na rozbitym aucie i latarni. Ale odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości...
Ratownicy zauważyli pojazd poruszający się środkiem drogi. Od razu powiadomili policję. Okazało się, że zatrzymany 36-latek był kompletnie pijany.
Jastrzębscy wywiadowcy wyeliminowali z ruchu kolejnego kierowcę, który prowadził będąc pod wpływem alkoholu. Mieszkańca powiatu cieszyńskiego czekają surowe konsekwencje.
Do nietypowej interwencji doszło na jednej z jastrzębskich ulic. Policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli samochód do nauki jazdy. Okazało się, że kursantka, która kierowała pojazdem... nie jest trzeźwa.
Pomimo ciągłych apeli nadal nie brakuje osób, które świadomie decydują się prowadzić znajdując się w stanie nietrzeźwości. Za przestępstwo to grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz kierowania oraz wysokie grzywny.
Codziennie na drogach naszego województwa policjanci zatrzymują kilkudziesięciu kierowców pod wpływem alkoholu. O tym, jak duże zagrożenie stanowią, nie trzeba nikogo przekonywać. W pierwszych trzech kwartałach tego roku w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców zginęło 11 osób, a 80 zostało rannych.
Do niecodziennego zdarzenia doszło na jednym ze skrzyżowań w centrum Pszczyny. Kierujący samochodem marki Opel dosłownie wskoczył na wysepkę ronda, po czym wysiadł z pojazdu i chciał uciec. Uniemożliwili to świadkowie zdarzenia, którzy ujęli 24-letniego obywatela Gruzji, a następnie przekazali mundurowym.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, których ukarano wysokimi mandatami. Jeden z nich jechał na hulajnodze, drugi na rowerze elektrycznym.
Mężczyzna ma do odbycia karę za przestępstwo, które popełnił się na terenie naszego kraju. Został zatrzymany po kontroli drogowej. Policjant zwrócił na niego uwagę ze względu na styl jazdy, jaki prezentował Czech.
Patrol ruchu drogowego jastrzębskiej komendy zatrzymał kierowcę, dla którego sprawa skończy się w sądzie. Mężczyzna był pijany, staranował inny zaparkowany na parkingu samochód.
Wyraźnie nietrzeźwy kierowca zwrócił na siebie uwagę na jednej z jastrzębskich stacji paliw. Wezwani na miejsce policjanci zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Wynik był jednoznaczny.