Pszczyńscy policjanci z niedowierzaniem patrzyli na stan techniczny jadącego przed nimi mercedesa. Karoseria samochodu była mocno skorodowana, a spod pojazdu wyciekały płyny eksploatacyjne. Podczas kontroli okazało się, że pojazd od prawie roku ma zatrzymany dowód rejestracyjny, a kierujący był pijany.
44-letni kierujący audi - kompletnie pijany i bez uprawnień do prowadzenia został zatrzymany w pobliżu OSP w Lubomi, gdzie przed dalszą jazdą powstrzymali go świadkowie.
Rodzina zmarłej była w szoku, kiedy pracownicy firmy pogrzebowej przyjechali kompletnie pijani. Policjanci, którzy byli na miejscu od razu zbadali mężczyzn alkomatem i ustalili, który z nich prowadził karawan będąc pod wpływem alkoholu.
Wsiadł za kierownicę, chociaż był kompletnie pijany. Teraz, po tragicznym wypadku, którego był sprawcą, przebywa w szpitalu pilnowany przez mundurowych. W dzisiejszym śląskim patrolu piszemy także m.in. o śmierci 43-latka, który utopił się w zbiorniku wodnym.
Istnieje wiele błędnych i szkodliwych przekonań na temat alkoholu, które określamy jako mity alkoholowe. Bardzo często osoby, które wsiadają za kierownicę, będąc pod wypływem alkoholu, uznają te mity za prawdziwe - przekazuje policja rozprawiając się z błędnymi przekonaniami.
Podczas prowadzonych przez jastrzębskich mundurowych działań "Bezpieczne skrzyżowania" patrol ruchu drogowego w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości usiłował zatrzymać kierującego fiatem punto. Kierowca zlekceważył podawany mu sygnał i rozpoczął ucieczkę przed policją.
Policjanci z jastrzębskiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierującego dzięki prawidłowej reakcji świadka. Mężczyzna, widząc, jak pijany kierowca jedzie całą szerokością drogi, powiadomił dyżurnego. Okazało się, 35-latek miał w organizmie 2 promile alkoholu.
Wraz z polepszającą się pogodą rozpoczął się sezon rowerowy, a na drogach pojawiło się więcej nietrzeźwych rowerzystów. - Przypominamy, że rowerzysta jak każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek przestrzegać przepisów kodeksu drogowego. Apelujemy do cyklistów o to, by jadąc na rowerze zachowali szczególną ostrożność oraz...
policjanci drogówki czuwali nad bezpieczeństwem wszystkich użytkowników dróg. Każdego dnia kilkuset mundurowych pełniło służbę na śląskich drogach. Od piątku do środy w naszym województwie doszło do 19 wypadków drogowych.
Nietrzeźwy kierowca to potencjalny sprawca niebezpiecznego zdarzenia na drodze. Pomimo policyjnych apeli i informacji o konsekwencjach związanych z jazdą po alkoholu, ciągle nie brakuje tych, do których żadne ostrzeżenia nie docierają.
Zdecydowana reakcja świadka doprowadziła do zatrzymania kierującego nissanem. Mężczyzna na terenie stacji paliw zapalił papierosa. Okazało się, że kierowca miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
W miniony wtorek (11.04.) o poranku policjanci śląskiej drogówki prowadzili działania "Trzeźwość". Ich głównym celem było wykluczenie z jazdy kierowców, którzy zdecydowali się na jazdę pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Śląskie jednostki policji informują o zatrzymaniu pirata drogowego, który miał prawo jazdy zaledwie od czterech miesięcy i przekroczył prędkość o 81 km/h. W kolejnym wydaniu śląskiego patrolu również o rozbiciu szajki oszustów i zatrzymaniu pijanego kierowcy ciężarówki.
Rybniccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę volkswagena. 30-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, utracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju w organizmie miał dwa promile alkoholu.
W czasie wolnym od służby wybrał się na zakupy. W sklepie od jednej z osób usłyszał, iż na parkingu znajduje się kierowca pod wpływem alkoholu.
73-latek trafił do szpitala po potrąceniu przez busa. Prowadził go mężczyzna tak pijany, że ledwo mógł ustać. Będzie odpowiadał za jazdę pod wpływem alkoholu, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz potrącenie.
Widział, jak pijany kierowca wsiada do samochodu i rusza w drogę. Natychmiast powiadomił policję, nie godząc się na tego typu postępowanie, stanowiące zagrożenie w ruchu drogowym. Policja chwali postawę świadka, zaś zatrzymanemu kierowcy grozi nawet 2-letnie więzienie.