Jastrzębska policja przypomina o zasadach, jakie obowiązują rowerzystów. Kontrole kierowców jednośladów prowadzone są regularnie, funkcjonariusze sprawdzają pochodzenie i wyposażenie rowerów, stan techniczny oraz trzeźwość kierujących. Zwracają również uwagę na zachowanie rowerzystów i przestrzeganie przez nich przepisów ruchu drogowego.
Dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał zgłoszenie od świadka o podejrzanym zachowaniu kierującej golfem. Patrol drogówki miał pełne ręce roboty, kiedy zatrzymał samochód. Wszystko działo się w sobotni wieczór, dwie osoby usłyszały już zarzuty.
Patrol ruchu drogowego zatrzymał 42-letniego mężczyznę jadącego na motorowerze. Jak się okazało mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci z jastrzębskiej drogówki na ulicy Węglowej w Jastrzębiu-Zdroju zatrzymali do kontroli drogowej peugeota, w którym jechali trzej pracownicy jednej z firm konwojujący pieniądze.
Na trzy miesiące trafił do aresztu 53-latek, który mimo sądowego zakazu jazdy, wsiadł pod wpływem alkoholu za kierownicę i próbował potracić swojego kuratora.
Jastrzębscy wywiadowcy zatrzymali kierowcę, który swoim samochodem wjechał do rowu. 64-latek był nietrzeźwy. Jak tłumaczył, jechał do sklepu... by zakupić alkohol.
Pijany mężczyzna wszedł nagle na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Stworzył zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i osób kierujących samochodami. Zostanie ukarany za wykroczenie.
Jastrzębscy policjanci zatrzymali 55-latka, który spowodował kolizję drogową mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Mężczyzna myślał, że zapłaci 26-latce za szkodę na jej samochodzie i będzie po sprawie.
52-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, prowadził motorower, mając w organizmie prawie półtora promila alkoholu.
Pomimo policyjnych apeli i informacji o konsekwencjach związanych z jazdą po alkoholu, ciągle nie brakuje tych, do których żadne ostrzeżenia nie docierają. Każda osoba, która piła wcześniej alkohol i decyduje się wsiąść za kierownicę, jest ogromnym zagrożeniem na drodze.
57-letni kierowca uderzył w opla, a następnie odjechał. Kierowca uszkodzonego pojazdu zawrócił i pojechał za nim. Badanie stanu trzeźwości sprawcy wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Pracownica jednej z jastrzębskich stacji paliw powiadomiła policję gdy zauważyła, że jeden z klientów ledwo trzyma się na nogach.
Dzięki obywatelskiej postawie świadków mundurowi zatrzymali kobietę, podejrzaną o kierowanie w stanie nietrzeźwości. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miała ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jastrzębska drogówka zatrzymała kolejnego nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu i posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Jastrzębscy wywiadowcy zatrzymali pijanego 27-latka, który stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Mężczyzna miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. To nie jedyne przewinienie na koncie pijanego kierowcy.
Do zdarzenia drogowego doszło w niedzielę, 28 listopada ok. godziny 18.40 na ul. Cieszyńskiej w rejonie skrzyżowania z ul. Torową w Jastrzębiu-Zdroju.
Po otrzymaniu zgłoszenia o tym, że świadek uniemożliwił dalszą jazdę kierującej, która wykonywała dziwne manewry na drodze, policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu. Już sama rozmowa z kobietą wzbudzała podejrzenie, że jest ona pijana.