68-letni jastrzębianin mając ponad promil alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę samochodu. Wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej. Na dodatek nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.
Jastrzębscy stróże prawa wyjaśniają przebieg wypadku, do którego doszło 15 lipca na łuku drogi ulicy Cieszyńskiej w Jastrzębiu. 24-letni kierujący powiedział, że zjechał na przeciwny pas, ponieważ otworzyły mu się drzwi pojazdu.
Wczoraj na ulicy Cieszyńskiej doszło do zdarzenia drogowego, w którym wzięło udział pięć samochodów osobowych. A wszystko przez otwarte w czasie jazdy drzwi jednego z aut.
Coraz częściej piszemy o zdarzeniach drogowych z udziałem motocykla. W poniedziałek kierowca jednośladu zderzył się z autobusem.
W niedzielę ok. godz. 18:00-19:00 w sołectwie Ruptawa, na ulicy Cieszyńskiej samochód wypadł z łuku drogi i uderzył w latarnię oraz drzewa.
W sobotę ok. godz. 17:00-18:00 samochód marki Chewrolet uderzył w motocyklistę. Kierowcy zabrano prawo jazdy.
Dzisiaj przed południem w sołectwie Szeroka doszło do zderzenia czterech samochodów. Służby ratunkowe przybyły na miejsce zdarzenia.
Do wypadku na ul. 11 Listopada, tuż obok szkoły specjalnej, dochodzi często. Tym razem doszło do niego w środę. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Wyższy Urząd Górniczy opublikował dane, które mówią o tym jak kształtuje się poziom bezpieczeństwa w polskich kopalniach, również w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
Na skrzyżowaniu Drogi Głównej Południowej z ulicą Połomską i ulicą Podgórną doszło do zderzenia samochodów. Dwie osoby ranne przewieziono do szpitala. Jedna z nich była operowana w nocy.
Dzieci z Jastrzębia-Zdroju miały pojechać na wakacje w góry niesprawnym autokarem. Po przeprowadzonej kontroli technicznej okazało się, że stan autobusu był tak zły, że jazda nim groziła wypadkiem.
W sobotę około godziny 11:00-12:00 w kopalni „Borynia”, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej doszło do wypadku pod ziemią. Ucierpiał 28-letni górnik, pracownik spółki.
W sobotę, około godziny 12:00, doszło do kolizji karetki z samochodem osobowym na drodze dojazdowej do koplani "Borynia".
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku drogowego, do którego doszło 2 lipca na ulicy Pszczyńskiej. Ze wstępnych ustaleń mundurowych z jastrzębskiej drogówki wynika, że kierujący daewoo, wyjeżdżając z parkingu, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu samochodem audi. 93-letni kierowca koreańskiego samochodu zmarł w szpitalu.
Kolejne zdarzenie drogowego, którego bohaterem była osoba w podeszłym wieku, miało miejsce w środę. Tym razem 82-letni mieszkaniec Jastrzębia wjechał wprost pod nadjeżdżający samochód.
We wtorek doszło do wypadku samochodowego polegającym na wymuszenia pierwszeństwa przejazdu przez 93-letniego mężczyznę. Niestety zdarzenie to zakończyło się tragicznie.
Najprawdopodobniej wtargnięcie pieszego pod nadjeżdżający samochód było przyczyną potrącenia go. Poszkodowany został odwieziony do jastrzębskiego szpitala.