Strach w jastrzębskich szkołach. Pojawił się temat likwidacji - rodzice protestują
TEKST AKTUALIZOWANY
Posiedzenie Komisji Edukacji Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój stało się obiektem protestu rodziców dzieci z SP10 po tym, jak w mieście pojawił się temat prawdopodobnej likwidacji szkół. Do sprawy odniósł się także Związek Nauczycielstwa Polskiego. Prezydent Michał Urgoł studzi emocje.

Strach w jastrzębskich szkołach. Pojawił się temat likwidacji - rodzice protestują
Likwidacja szkół to problem, który w tej kadencji dotknie prawie każdego samorządu. Niestety nieprzychylna demografia powoduje, że w niektórych placówkach w regionie, przygotowanych na bardzo dużą liczbę uczniów, obłożenie sięga 1/3. To rodzi koszty, bo utrzymanie budynków oraz kosztów pracowniczych są ogromne. A jak wiadomo, oświata to dla samorządów zawsze studnia bez dna.
Nie dziwi więc fakt, że także w Jastrzębiu-Zdroju pojawiła się dyskusja na temat ewentualnego ograniczenia liczby oddziałów. Co istotne, na razie nie padły żadne decyzje ani też propozycje uchwał rady miejskiej. Temat został podjęty m.in. na spotkaniu prezydenta z dyrektorami szkół, co potwierdza Związek Nauczycielstwa Polskiego.
- Dnia 16.01.2025r. w Urzędzie Miasta Jastrzębia-Zdroju odbyło się z inicjatywy władz miasta spotkanie z udziałem dyrektorów szkół i przedstawicieli związków zawodowych. W spotkaniu uczestniczyła prezes Oddziału ZNP w Jastrzębiu-Zdroju. W trakcie spotkania, w którym wzięli udział prezydent miasta Michał Urgoł i obydwaj jego zastępcy, przedstawiciele Komisji Edukacji, Naczelnik Wydziału Edukacji zakomunikowała zamiar likwidacji bliżej nieokreślonych szkół podstawowych. Ostatecznie nie zostało sprecyzowane ile szkół miałoby zostać zlikwidowane, i o które placówki chodzi. W związku z powyższym Związek Nauczycielstwa Polskiego wyraża głęboki niepokój wobec planów likwidacji szkół i wyraża przekonanie, że do realizacji tych zamierzeń nie dojdzie - przekazuje zarząd Oddziału ZNM w Jastrzębiu-Zdroju.
- Z przebiegu obrad wynika, że celem władz miasta jest zmniejszenie ilości oddziałów w szkołach, co miałoby być osiągnięte poprze zwiększenie liczby uczniów w poszczególnych klasach, nawet do 28. Zwracam uwagę, że ewentualne zmniejszenie ilości szkół będzie niekorzystne dla uczniów i rodziców. Przyczyni się do pogorszenia warunków kształcenia, a w konsekwencji do obniżenia wyników nauczania. Realizacja planów spowoduje też zwolnienia z pracy części nauczycieli. Władze miasta nie mają, co wynika z przebiegu spotkania, żadnego pomysłu na zatrudnienie nauczycieli zwolnionych z pracy w likwidowanych szkołach - dodaje zarząd oddziału ZNP, apelując o wycofanie się z zamierzeń władz miasta.
Walka o SP10
Wśród mieszkańców rozeszła się informacja o rzekomej likwidacji SP10. Stąd też obecność rodziców uczniów tej szkoły na posiedzeniu Komisji Edukacji Rady Miejskiej, która odbyła się 22 stycznia. Rodzice przyszli na komisję, aby głośno wyrazić swój sprzeciw wobec ewentualnej likwidacji SP10.
Udało nam się jednak dowiedzieć nieoficjalnie, że Szkoła Podstawowa nr 10 w ogóle nie jest brana pod uwagę w ewentualnych planach zmiany sieci placówek oświatowych. Pod lupę mogą zostać wzięte mniejsze placówki, w których uczy się zaledwie garstka dzieci.
Taki stan rzeczy może potwierdzać wpis w mediach społecznościowych posła Grzegorza Matusiaka, którego frakcja jest przecież koalicjantem urzędującego prezydenta miasta. - Szkoła nr 10 w Jastrzębiu-Zdroju musi istnieć - napisał krótko Grzegorz Matusiak, którego brat Andrzej Matusiak został niedawno zastępcą przewodniczącego Komisji Edukacji po odwołaniu z tej funkcji Iwony Rosińskiej.
W podobnym tonie w mediach społecznościowych wypowiadali się radni Piotr Szereda i Andrzej Matusiak w nagraniu Jas24Info. - Nie wiem, komu zależy, żeby rodziców dzieci wprowadzać w błąd. Jeszcze raz mówimy: jeżeli nawet by powstał pomysł związany z likwidacją szkoły nr 10, nie ma takiej możliwości, choćby ze względu na to, że jest to jedyna szkoła na osiedlu Arki Bożka - zapewnił Piotr Szereda (również członek Komisji Edukacji), wypowiadając się krytycznie na temat działania Wydziału Edukacji.
Nie zapadły decyzje
Jak podkreśla rzecznik jastrzębskiego magistratu Małgorzata Krzeszkiewicz, na razie tylko pojawiła się dyskusja o problemie. - Nie zapadły żadne decyzje - zapewnia Małgorzata Krzeszkiewicz.
Do magistratu zwróciliśmy się także o komentarz do sprawy prezydenta Michała Urgoła. Prezydent studzi emocje w tej sprawie.
W związku z licznymi pytaniami, kierowanymi do Urzędu Miasta Jastrzębia-Zdroju informujemy, że obecnie nie są podejmowane żadne konkretne działania zmierzające do likwidacji jakiejkolwiek placówki oświatowej w mieście. W związku ze zmianą systemu finansowania oświaty w miastach i likwidacji subwencji oświatowej Wydział Edukacji UM w Jastrzębiu-Zdroju prowadzi obecnie analizy dotyczące racjonalizacji i optymalizacji kosztów związanych z oświatą - zapewnia prezydent Michał Urgoł.
- Podkreślamy, że naszym priorytetem jest dobro uczniów i poszukiwanie rozwiązań, które będą najlepszą odpowiedzią na oczekiwania szkolnych społeczności. Zależy nam na transparentnych działaniach podejmowanych na podstawie dialogu społecznego. Będą one jedną z ważniejszych przesłanek, na podstawie których Rada Miasta Jastrzębia-Zdroju podejmować będzie w przyszłości decyzje dotyczące oświaty w mieście - dodaje prezydent.
Podczas Komisji Edukacji również padły zapewnienia wiceprezydenta Andrzeja Koby, że choć temat jest analizowany, nie ma żadnych decyzji o zmianach w sieci szkół czy jakiejkolwiek likwidacji.
- W dniu dzisiejszym w Urzędzie Miasta Jastrzębie-Zdrój odbylo się spotkanie mieszkańców z władzami miasta. Ustalono, iż na chwilę obecną nie ma żadnych decyzji w zakresie likwidacji jakiejkolwiek szkoły (jednak "prace nad racjonalizacją i optymalizacją będą prowadzone"). Mieszkańcy otrzymali zapewnienie, że żadne decyzje nie zostaną podjęte bez udziału i wiedzy rodziców Szkoły Podstawowej nr 10 im. Marii Skłodowskiej - Curie w Jastrzębiu-Zdroju - przekazują obecni na posiedzeniu komisji członkowie zarządu Osiedla Arki Bożka.
Jak się dowiedzieliśmy, temat ten ma powrócić na jednej z najbliższych sesji rady miejskiej. Być może radni do tego czasu otrzymają już konkretne propozycje uchwał. Najbliższa sesja odbędzie się w czwartek 31 stycznia.
Drugie dno?
W kuluarach rady miejskiej i urzędu przewija się jednak temat drugiego dna całej sprawy. Pojawiły się głosy, że być może cała akcja dezinformacji o likwidacji szkół wymierzona jest w urzędników Wydziału Edukacji z naczelnik Moniką Dudacy na czele. Rzekomo odwołanie naczelnik miało być kością niezgody na linii prezydent-radni koalicji, dlatego nagle pojawił się temat likwidacji szkół, dementowany następnie m.in. przez radnych klubu Nowe Jastrzębie i posła Matusiaka, ale nie bez krytyczych wypowiedzi na temat działania wydziału. Czy jest to pretekst, aby doprowadzić do odwołania kierownictwa wydziału? Taki scenariusz zapewne potwierdzą lub zaprzeczą dalsze działania, jakie będziemy obserwować w tej sprawie.
Ludzie

Poseł na Sejm RP

Prezydent miasta Jastrzębie-Zdrój, były radny miejski i sołtys sołectwa Bzie.
We wszystkich szkołach w Jastrzębiu jest podobny poziom nauczania. Nie różnią się od siebie zbyt wiele pod tym względem. Także nie siejcie plot
W budynku po SP6 można zrobić komendę policji. Z SP5 zrobić szkołę tylko dla dzieci obwodowych (tam się spokojnie zmieszczą), a dzieci o specjalnych potrzebach przenieść do szkół specjalnych, gdzie ich miejsce.
Powinni zlikwidować SP 20
Zlikwidować SP5 lub SP6, ale SP6 nie zlikwidują bo przewodniczący Solidarności tam pracuje. Czy taki przewodniczący może pracować w kilku szkołach? Jastrzębska oświata do rozwalenia.
Uważam, że powinna być jedna szkoła podstawowa na osiedle. Więc nie SP 10, a SP 6 lub SP 5 - jedno osiedle i dwie szkoły w odległości 100.
Do Jastrzębianka
Niski poziom to ty prezentujesz swojej osoby pisząc takie brednie wyssane z palca.Chyba chodzisz albo chodziłaś do tej szkoły SP 10 i teraz słoma ci z butów wystaje i dlatego się mścisz takimi durnymi komentarzami.
Będę musiała z bombelkiem podjechać 300 metrów dalej do innej szkoły, bo to taki melepeta że się zgubi jak pójdzie sam.
Szkoła Podstawowa Nr 10 powinna być zamknięta bo najniższe wyniki nauczania w mieście.
Zostawcie te szkoły , w których Nauczyciele pracują naprawdę. W SP 10 jest niski poziom.
Tej siły nie powstrzymacie!!
SZKOLY ZAMYKANE SA W CALEJ POLSCE. RZAD POTRZEBUJE GDZIES ZASIEDLIC INZYNIEROW I LEKARZY Z POLUDNIA, KTORZY NIEBAWEM PRZYBEDA W SETKACH TYSIECY. KTO IDZIE O ZAKLAD? JASTRZEBIE MA PRZYJAC OGROMNA ICH LICZBE. MIEJSCA KULTU DLA PRZYBYSZY JUZ SA SZYKOWANE W JASTRZEBIU. SZCZESC BOZE, RATUJ SIE KTO MOZE. TAKI NIERZAD WYBRALISCIE RODACY.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Drugie dno, to nie naczelnik Dudacy. Ona i tak zostanie prędzej, później odszczelona. Batali się toczy o odwołanie jednego wideprezydenta. Ale nie była to żadna ustawka. Urgoł z Kobą i Dudacy strzelili sobie w kolano i sami dali pretekst.
No wiadomo pisuary zas sieją niesprawdzone fejki,wszystko po to by siać zamęt,cały piS...
Brawo ZNP
Czemu "Solidarność"sie nie wypowiedziała? Już tylko ZNP mamy w mieście?
Matusiak się zakiwały. Widły i siano przerzucać a nie do polityki. "Geniusze"
Niech ci eksperci od oświaty odwalą się wreszcie od szkół. Szkoły będą zawsze generować koszty, ale im mniej uczniów, tym lepsza edukacja. A nasi genialni radni niech szukają gdzieś indziej oszczędności, a jest gdzie.
Zlikwidować SP 6 nie mogą być dwie szkoły blisko siebie oraz zlikwidować SP 17 lepiej dowozić dzieci niż utrzymać taki budynek dla garstki uczniów, jest to sprawdzone, podczas remontu tej szkoły.
Nie ma szkól publicznych ,które są opłacalne ekonomicznie.Należałoby by zlikwidować wszystkie szkoły.
Również POlicję,muzea,baseny komunikację miejską,wyłączyć prąd na ulicach,zlikwidować Koła Gospodyń Miejskich,Ochotnicze Staże Pożarne i setki innych instytucji ale ty jesteś Uchem od Śledzia
Skoro urzymywanie szkół jest ekonomicznie nieopłacalne to rodzice mogą sobie "głośno wyrazić swój sprzeciw wobec ewentualnej likwidacji SP10" ale u siebie w mieszkaniach, w ubikacji, a nie na komisjach w UM.
Nie będzie szkoły , będzie Aqupark !
Trochę ironicznie powiem, że jeżeli zaczyna być więcej nauczycieli niż uczniów to trochę logiczne, że trzeba coś z tym zrobić. I nie wiem co lepsze - 2 klasy po 28 uczniów czy 4 klasy po 14 uczniów. I pytanie ilu nauczycieli trzeba dla 2 klas, a ilu dla 4 klas.
Uśmiechnięta Polska.
Rząd w tym roku na szkoły w Jastrzębiu przeznaczył o ponad 20% pieniędzy mniej niż w zeszłym roku.
Ktoś kto nie widzi jak Ci ludzie niszczą nasz kraj jest albo idiotą albo zdrajcą.
Czyli bawią się w podchody.Czego to te elity nie wymyślą żeby się dogryzać za nasze pieniądze. ELITY SIĘ BAWIĄ A PODATNICY SIĘ DENERWUJĄ. JEDNYM SŁOWEM BANDA
Mało dzieci to likwidować szkoły po go utrzymywać tak drogie budynki i setki drogich pracowników .Zatrudnic ich gdzie indziej nie traktować jak święte krowy .
Najwyższy czas zlikwidować szkoły stacjonarne podstawowe i średnie -zlikwidować razem z etatami .Budynki wyburzyć w ich miejsce posadzić drzewa .Wprowadzic nauczanie zdalne prowadzone przez sztuczną inteligencję to już się dzieje w wielu miejscach na świecie .
Panie Urgoł, rozumiem że w miejscu likwidowanej szkoły stanie tak pompowany przez pana w trakcie kampanii wyborczej, aquapark, prawda? :)))
Przy takim wsparciu politycznym jak Grześ to to sie musi uddać :))
Ale co się dziwić, drodzy mieszkańcy tej upadającej osady górniczej.
Blokowiska ze szkołami wśród nich na każdym kroku były budowane w latach 70-tych zeszłego stulecia.
Wyż demograficzny mamy już dawno za sobą, a poza tym miasto sie przecież znacząco wyludnia.
Ta sama ilość szkół, co kiedyś, jest już niepotrzebna. Moja córka chodzi do 5 klasy o liczebości 15 uczniów.
Za moich czasów w klasie były 32-34 osoby. Teraz sztucznie szkoły są utrzymywane dla nauczycieli.
Niż demograficzny wymusza działania w sferze edukacji. Jest to nieuniknione i na pewno łatwo nie będzie. Z tą naczelniczką nie do zrealizowania.
No panie PiSiorski prezydencie.Miał pan budować a pan zaczynasz niszczyć jak Ci z partii rządzącej krajem.
Ja na szczęście nie zmarnowałam głosu na pana.