Osadzeni z jastrzębskiego zakładu karnego przyjęli sakrament bierzmowania
W marcu w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu-Zdroju odbyła się wyjątkowa uroczystość. Czterech osadzonych przyjęło sakrament bierzmowania, którego szafarzem był biskup Marek Szkudło.

Bierzmowanie jest jednym z sakramentów wtajemniczenia i inicjacji chrześcijańskiej, podobnie jak chrzest. Jego istotą jest namaszczenie krzyżmem i przekazanie łaski Ducha Świętego w celu umocnienia wiary. Bierzmowanemu zwykle towarzyszy świadek, który przedstawia szafarzowi sakramentu kandydatów do jego przyjęcia. Prawo kanoniczne zaleca, by był nim jeden z chrzestnych, ale może też być nim inna osoba, która podczas sakramentu kładzie prawą dłoń na prawym ramieniu bierzmowanego.
Dla samych skazanych przyjęcie bierzmowania było szczególnym krokiem, w rozwoju i umocnieniu swojej wiary. - Jak mówią sami bierzmowani, duszpasterska praca kapelana z tutejszej jednostki ks. Piotra Kontnego skłoniła ich do przemyśleń i refleksji, a w konsekwencji podjęcia decyzji o przyjęciu sakramentu - przekazuje jastrzębski ZK.
Niejednokrotnie osoby pozbawione wolności zgłaszają potrzeby duchowe, których mądre zaspokojenie z pewnością przyczynia do wzmocnienia procesu resocjalizacji. Dzięki spotkaniom wyznaniowym, liturgiom i rozmowom z kapłanem osadzeni mają możliwość uzyskania wsparcia duchowego. Przygotowania do bierzmowania trwały kilka miesięcy. Dzięki zaangażowaniu i inicjatywie ks. Piotra Kontnego, kandydaci uczestniczyli w katechezach i spotkaniach prowadzonych przez kapelana, czego zwieńczeniem była opisana uroczystość.


źr.: mł. chor. Justyna Pająk, ZK Jastrzębie-Zdrój
do ~Ziut (84.40. * .69)
Całkiem sensowny argument.
I bardzo dobrze, że biskup ich pomazał. Więźniowie też ludzie i jakaś rozrywka im się należy. A ponieważ uczciwi ludzie nie chcą mieć z kościołem Rydzyka, Jędraszewskiego i Głódzia nic wspólnego i wycofują się z uczestnictwa w tej firmie, więc Kościół sięga po kryminalistów. Na bezrybiu, jak widać, i rak ryba...
Chwała wszystkim nie wierzącym.
News roku...hihihihi
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Jacy oni, te patoli i bandyci, w tych więzieniach robią się swięci, praworządni, zaczynają wierzyć w bogów i z głębokim zapewnieniem że jak wyjdą, pójdą do pracy, poznają kobietę , założą rodzinę i oczywiście pełna abstynencja bo przecież przez to głównie w większości siedzą bo szajba odj....waliła na wolności i będą żyli pełnią szczęścia i miłości a życie raz dwa weryfikuje te bujanie w obłokach i bardzo szybko kryminy lądują spowrotem w kryminale.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Pamiętam jak w 2015 roku na szerokiej, więźniowie byli z nami w kościele na bierzmowaniu oni również przyjęli sakrament w kościele nie za bramą wiezienia