W Mszanie uczyli się gotować wielkanocny żur i barszcz biały [PRZEPISY]

W Mszanie uczyli się gotować wielkanocny żur i barszcz biały [PRZEPISY]

Zarówno tradycyjnego śląskiego żurku jak i orkiszowego można było posmakować podczas warsztatów, które przed świętami odbyły się w GOKiR Mszana. Było to jednocześnie kolejne, VI już spotkanie ze św. Hildegardą z Bingen pn. "Bliżej natury". Spotkania przy parafii św. Jerzego prowadzi mieszkanka Mszany, uczestniczka Studium św. Hildegardy, Wiesława Walkowska. Tym razem do współpracy zaprosiła panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Mszanie. Wyszło z tego ciekawe wydarzenie, podczas którego nie tylko przygotowywano żurek, ale uczestniczki opowiadały również ciekawostki o dawnych tradycjach wielkanocnych.

Wspominały na przykład, że w czasach ich dzieciństwa Zajączek z prezentami dla dzieci przychodził dopiero w Wielkanocny Poniedziałek. Pierwszy dzień świąt był tak ważny, że nawet nie jeździło się w odwiedziny. W Wielką Sobotę domownicy czyścili buty, żeby lśniły na niedzielę do kościoła. W wielu rodzinach kultywowano też tradycję mycia nóg w studni lub potoku. Biegło się nad rzeczkę w Wielki Piątek bardzo wcześnie rano. A jeśli ktoś z domowników był chory, przynosiło się mu wodę w konewce lub wiadrze. Było też o "śmierguście" i o "śmiergustnikach", którzy przyjeżdżali do młodych dziewczyn na furach, zawsze z muzyką. Gdy nad ranem wracali do domu, przywozili jajka, a nieraz i żywego koguta.

Było również, jak na spotkanie ze św. Hildegardą przystało, o tradycji benedyktyńskiej i śląskiej.

- Łączymy dawne przepisy z teraźniejszością, podtrzymujemy i pielęgnujemy tradycję. U mnie tym razem do żurku był czosnek niedźwiedzi zamiast koperku, bowiem benedyktynki, a do nich należała święta Hilegarda, żywiły się tym, co rosło w przyklasztornych ogródkach. A że teraz jest pora czosnku niedźwiedziego, więc podzieliłam się tym dobrem - mówiła po spotkaniu Wiesława Walkowska, przewodnicząca Śląskiej Rady Seniorów, autorka niedawno wydanej książki "Późna dorosłość w dobrym stylu".

Przepis na barszcz biały na zakwasie orkiszowym

• 1 litr orkiszowego zakwasu
• 2 litry wody
• 3-4 liście laurowe
• kilka ziaren ziela angielskiego
• 3-4 ząbki czosnku
• 1/2 łyżeczki galgantu
• 1/2 łyżeczki bertramu
• 1/2 łyżeczki dyptamu
• płaska łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
• szczypta gałki muszkatołowej
• kopiasta łyżka chrzanu
• 2 kopiaste łyżki majeranku
• sól kłodawska do smaku
• 200 ml śmietanki 30% bez karagenu

Dodatki:

•  Szklanka ugotowanej kaszy orkiszowej lub ziaren orkiszu (jeśli używasz ziaren orkiszu to należy je na noc namoczyć w wodzie)
•  kilka gałązek posiekanego koperku lub posiekane liście czosnku niedźwiedziego
•  kilka ugotowanych kurzych lub przepiórczych jajek

Jak to zrobić? Do garnka wlej wodę z przyprawami i gotuj około 10 min. Pod koniec gotowania dodaj przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, wymieszaj. Ciągle mieszając dodaj zakwas orkiszowy, zagotuj. Dodaj śmietankę i chrzan oraz rozcierając w rękach majeranek, delikatnie zagotuj. Do smaku dodaj sól. Kiedy barszcz będzie na talerzu, na środek dodaj kaszę, połówki lub ćwiartki jajek i posyp koperkiem lub czosnkiem niedźwiedzim

Barszcz biały z kaszą orkiszową

Przepis na żurek śląski wg KGW Mszana

• wywar z 0,5 kg kości wędzonych
• 20 dag boczku wędzonego
• 3 kawałki kiełbasy (śląskiej, podwawelskiej)
• 1,5 cebuli
• 4 ziemniaki
• 250 ml zakwasu do żuru
• 2 ząbki czosnku
• chrzan tarty ze słoika
• cukier do smaku, sól, pieprz,
• 10 kulek ziela angielskiego, majeranek
• 3 sztuki białej kiełbasy
• 5 jajek
• śmietana 18%

Wykonanie: boczek, kiełbasę śląską i cebulę zeszklić, pokroić w kostkę, przełożyć do garnka z wywarem. Dodać przeciśnięty czosnek, sól, pieprz, szczyptę cukru, ziele i majeranek oraz ziemniaki. Gotować na małym ogniu 15 min., dodać chrzan do smaku. Następnie dodać zakwas, zabielić śmietaną. Ugotować jajka na twardo, białą kiełbasę pokroić na plastry, obsmażyć z obu stron. Układać na talerzu wianek z plasterków kiełbasy, połówki jajek, zalać żurkiem.

Żur śląski wg KGW Mszana

_{źr. UG Mszana}