Mieli "sprytny" plan i dwoje dzieci w samochodzie. Pijany kierowca próbował zmylić jastrzębskich policjantów
Kiedy zauważyli, że policjanci prowadzą kontrole trzeźwości, zatrzymali samochód i próbowali dokonać "podmiany". Szybko okazało się, co było przyczyną ich zachowania.

Do zdarzenia, o którym informuje jastrzębska komenda policji, doszło w minioną sobotę (3.05.) około 12:45 na ulicy Pszczyńskiej. W trakcie prowadzonej kontroli kierujących policjanci zwrócili uwagę na VW, który zatrzymał się kilkadziesiąt metrów przed radiowozem, w zatoczce autobusowej. Zaraz potem pasażerka wysiadła z pojazdu, niby szukała czegoś w bagażniku, by po chwili, jakby nigdy nic, wrócić do samochodu. Jednak nie na to miejsce, które wcześniej opuściła, a za kierownicę. Chciała odjechać i ruszyła, jednak policjanci natychmiast sprawdzili, co było powodem tego zachowania.
- W trakcie kontroli okazało się, że 34-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego, który zatrzymał pojazd w zatoczce autobusowej, w trakcie, gdy pasażerka szukała czegoś w bagażniku, starał się niepostrzeżenie przesiąść na jej miejsce, a kobieta usiadła na miejsce kierowcy - przedstawia ustalenia oficer prasowa jastrzębskiej komendy, asp. sztab. Halina Semik.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości wyszło na jaw, dlaczego podróżujący volkswagenem zachowali się w taki sposób. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pasażerka była trzeźwa. W pojeździe znajdowało się także dwoje dzieci. Za kierowanie w stanie po użyciu alkoholu mężczyzna będzie odpowiadał w sądzie.
źr. KMP Jastrzębie-Zdrój, o. sqx
W większości krajów unii europejskiej dopuszczalne jest 0,5 promila ale u nas jest jak na Białorusi odkąd rządzi PO.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Do Obywatelka26
Tak, zobaczył kontrolę policji i "może mu przyszła refleksja", a może jesteś odklejona?
Może mu przyszła refleksja za to co zrobił? Szkoda że tak późno...