ZNP wygrał w sądzie z Urzędem Miasta Jastrzębie-Zdrój. Urząd chce kasacji wyroku
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uwzględnił skargę Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział w Jastrzębiu-Zdroju na bezczynność Prezydenta Miasta Jastrzębie-Zdrój Michała Urgoła. Wyrokiem z dnia 4 marca 2025 r. WSA stwierdził, że prezydent dopuścił się bezczynności i zobowiązał go do merytorycznego rozpoznania wniosku o udzielenie informacji publicznej w terminie 14 dni od zwrotu akt. Poszło o dostęp do informacji publicznej, dotyczącej stanu zatrudnienia nauczycieli. Urząd miasta złożył skargę kasacyjną do NSA.

ZNP wygrał w sądzie z Urzędem Miasta Jastrzębie-Zdrój. Urząd chce kasacji wyroku
Oprócz zobowiązania do udzielenia informacji publicznej, WSA zasądził nadto od Miasta Jastrzębie-Zdrój na rzecz ZNP Oddział w Jastrzębiu-Zdroju koszty sądowe w wysokości 597 zł.
O co poszło?
ZNP we wrześniu ubiegłego roku prosił władze miasta o udzielenie informacji dotyczącej ilości pracowników zatrudnionych w placówkach oświatowych, dla których organem prowadzącym jest Miasto Jastrzębie-Zdrój, z wyszczególnieniem ilości nauczycieli, pracowników administracji i pracowników obsługi.
- Dane te stanowią informację publiczną, która powinna zostać udzielona każdemu obywatelowi. Prezes Oddziału ZNP Agata Żmudzińska zwracała się do Prezydenta Miasta trzykrotnie o udzielenie tej informacji. Za każdym razem otrzymywała odpowiedź odmowną z Wydziału Edukacji jastrzębskiego magistratu. W związku z tym podjęła decyzję o skierowaniu skargi do WSA w Gliwicach. Skarga zgodnie z wymogami została złożona za pośrednictwem Prezydenta Miasta, który na tym etapie mógł ją uznać i udzielić informacji. Prezydent Urgoł mógł więc na tym etapie zakończyć niepotrzebny spór. Mimo to zdecydował się odesłać skargę do WSA wnosząc o jej oddalenie - informuje jastrzębski ZNP.
- Pragniemy wyrazić przekonanie, że dalsza współpraca prezydenta Michała Urgoła z naszym Oddziałem ZNP w Jastrzębiu-Zdroju będzie profesjonalna, i według oczekiwań Pani Prezes Oddziału ZNP, na najwyższym poziomie. Wierzymy, że władze miasta będą unikać sytuacji, które nie tworzą atmosfery budującej dla strony społecznej - dodają związkowcy.
W uzasadnieniu wyroku czytamy, że po pierwszym wystąpieniu o udostępnienie informacji publicznej ZNP nie otrzymał odpowiedzi. Po wysłaniu ponaglenia do urzędu, w odpowiedzi ZNP dowiedział się, że przecież już dysponuje danymi, o które wnioskuje, bo posiada arkusze organizacyjne szkół. W kolejnym piśmie do urzędu prezes ZNP Agata Żmudzińska zwróciła się do prezydenta Jastrzębia-Zdroju o wydanie decyzji administracyjnej o odmowie udzielenia informacji. W odpowiedzi prezydent poinformował, że przecież odpowiedź została udzielona w terminie. Nie zawierała ona jednak danych, o które prosił ZNP, tylko wskazanie, że ZNP takowe dane już posiada.
Co na to urzędnicy?
- W Urzędzie Miasta Jastrzębie-Zdrój nie ma żadnych problemów w dostępie do informacji publicznej, a wszystkie tego typu informacje są udzielane w ustawowych terminach. W sprawie skargi Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział ZNP w Jastrzębiu-Zdroju został wydany wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który nie jest prawomocny - informuje Jacek Stefaniak, rzecznik prasowy UM Jastrzębie-Zdrój.
- Miasto złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w której bezsporną kwestią jest udzielenie informacji przez Miasto. Sporną kwestią pozostaje tryb w którym odpowiedź została udzielona. Spór dotyczy więc interpretacji prawnej. Urząd Miasta stoi na stanowisku , że odpowiedź została udzielona ZNP w prawidłowym trybie, przewidzianym w Kodeksie Postępowania Administracyjnego. Zdaniem WSA odpowiedź winna zostać udzielona w trybie informacji publicznej. Oznacza to, że dla WSA udzielenie odpowiedzi ZNP w tej konkretnej sprawie, w innym trybie niż informacja publiczna jest równoznaczne z brakiem odpowiedzi, a tym samym bezczynnością organu - dodaje Stefaniak.
Ostateczny wyrok w tej sprawie wyda Naczelny Sąd Administracyjny.
A czego się spodziewać po Urzędzie Miasta skoro sam Urgoł miał problemy z edukacją...
Żmudzińska poszła w ślady męża. Zająć się uczeniem dzieci w szkole bo są skargi jak dobrze pamiętam. Oddziały szkolne i przedszkolne pozamykać. Dzieci nie ma a nauczyciele w większości do wymiany.
Najwyższy czas likwidować niektóre przedszkola i szkoły .Po co utrzymywać takie molochy i armię ludzi w nich pracujących jak dzieci jest coraz mniej .Najwyższy czas by SZKOŁA BYŁA NADE WSZYSTKO DLA UCZNIÓW A NIE DLA NAUCZYCIELI !!!
Średni koszt oświaty w Polsce na obywatela to 2 tysiące 700 złotych. Czyli w Jastrzębiu z 4 tysiącami 600 złotych to jest niezły przerost z wydatkami. Tym bardziej że w Jastrzębiu jest demograficznie jeszcze gorzej niż w reszcie kraju.
ZNP komuchy. poziom nauczania dno.
ZNP to głównie komuniści, marksiści i lewicowi szalency.
Precz z komuną!!!
Aż 44 procent budżetu Jastrzębia Zdroju w roku 2025 przeznaczono na oświatę, czyli około 4 tysiące 600 złotych na statystycznego mieszkańca. Warto więc się dowiedzieć gdzie dokładnie idą te pieniądze. Czy przy tak beznadziejnej sytuacji demograficznej warto utrzymywać przerost zatrudnienia i nadmiar infrastruktury? Kto odważy się ruszyć to środowisko?
"za pośrednictwem Prezydenta Miasta"
"przez Miasto"
Paranaczelny w szkołę kamieniami ciepał.