Jastrzębie: Grzegorz Mosoń nowym przewodniczącym rady. Koalicji zabrakło głosów nieobecnych radnych PiS
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Jastrzebie-Zdrój, która odbyła się we wtorek 6 maja dokonano wyboru przewodniczącego rady. Był to efekt złożenia w poprzednim miesiącu rezygnacji z funkcji przewodniczącego przez Damiana Gałuszkę. Choć przewodniczący później chciał wycofać swoją rezygnację, nadzór prawny uznał, że takie działanie nie jest przewidziane w przepisach i sytuacja wymaga ponownego wyburu przewodniczącego.

Jastrzębie: Grzegorz Mosoń nowym przewodniczącym rady. Koalicji zabrakło głosów nieobecnych radnych PiS
Choć wydawało się, że delikatny układ koalicyjny spowoduje, że radni ponownie na przewodniczącego wybiorą Damiana Gałuszkę, nie wzięto pod uwagę przepisu o wyborze przewodniczącego bezwzględną większością głosów radnych obecnych na sesji, a nie składu ustawowego.
Kandydatami na przewodniczącego zostali Damian Gałuszka oraz Grzegorz Mosoń. Na sesji obecnych było 20 radnych, nieobecne były radne PiS Anna Owsiak, Angelika Garus-Kopertowska oraz Agata Pałys.
Radni przeprowadzili głosowanie tajne, w którym udział wzięło 20 radnych. Komisja skrutacyjna podliczyła głosy. Przewodniczący komisji skrutacyjnej Piotr Szereda odczytał protokół, z którego wynikało, że Damian Gałuszka otrzymał 9 głosów, a Grzegorz Mosoń 11 głosów. Komisja uznała więc, że bezwzględna większość ustawowa (12) nie została osiągnięta, a tym samym przewodniczący nie został wybrany.
Wiceprzewodnicząca rady Alina Chojecka zapytała jednak radcę prawnego urzędu, czy do wyboru przewodniczącego potrzebna jest większość ustawowa czy większość głosów radnych obecnych na sesji. Prawnik odpowiedział, że do wyboru przewodniczącego potrzebna jest bezwzględna większość głosów radnych obecnych na sesji, a nie wszystkich 23 rajców. W związku z tym przy obecności 20 radnych, bezwzględna większość głosów wynosiła 11.
Po zarządzonej krótkiej przerwie w obradach, komisja skrutacyjna zdecydowała się zmienić protokół, tym samym uznając wynik 11 głosów Grzegorza Mosonia za wystarczający do objęcia funkcji przewodniczącego rady. Tym samym, podobnie jak w przypadku głosowania nad stawką za gospodarowanie odpadami w kwietniu, nieobecność radnych koalicji przychylnej prezydentowi przyczyniła się tym razem do utraty funkcji przewodniczącego. Przypomnijmy, że Grzegorz Mosoń był także kandydatem, kiedy doszło do wyboru trzeciego wiceprzewodniczącego rady. Wówczas to wybrano na wiceprzewodniczącą radną Angelikę Garus-Kopertowską (PiS), pozostawiając klub Grzegorza Mosonia (Górnicze Miasto Jastrzębie-Zdrój-wyodrębniony z Wspólnoty Samorządowej) bez swojego reprezentanta w prezydium rady. Teraz jak widać role się odwróciły i to najmniejsza, a ważna dla koalicji rządzącej grupa 2 radnych Wspólnoty Samorządowej nie będzie miała swojego reprezentanta w prezydium, w którym teraz oprócz przewodniczącego Mosonia i radnej Garus-Kopertowskiej zasiadają także Alina Chojecka (Koalicja Samorządowa) oraz Andrzej Matusiak (klub Nowe Jastrzębie - wyodrębniony z PiS).
- Jest to dla mnie ogromny zaszczyt, szczególnie że ten wybór jest dokładnie w rocznicę naszego ślubowania. 6 maja składaliśmy ślubowanie, gdzie ślubowaliśmy "godnie, uczciwe i rzetelnie sprawować mandat radnego i dbać o dobro mieszkańców". Ja obiecuję ze swojej strony, że będę przewodniczącym organizacyjno-technicznym, tak jak mówi to ustawa, czyli przewodniczący ma funkcję wyłącznie techniczną: przygotowywanie i prowadzenie obrad. Dziękuję jeszcze raz wszystkim, także tym, którzy na mnie nie głosowali. Mam nadzieję, że się państwo do mnie przekonają - powiedział nowy przewodniczący Grzegorz Mosoń.
Zobacz także:
Radni wybiorą nowego przewodniczącego podczas sesji nadzwyczajnej >>>
A co ma do powiedzenia narcyz jastrzębskiej polityki?
Kasztan wraz ze swoim elektoratem wielkości błędu statystycznego.
Samorząd miasta to nie Wiejska w Warszawie, to nie sejm i wojny Polsko-polskie. Wybieramy Was radni po to, żebyście o to miasto dla nas dbali. Żebyście słuchali naszych codziennych spraw i problemów. Życzę Wam dobrych pomysłów i porozumienia ponad partyjnymi podziałami. Nowy przewodniczący jest nadzieją na coś więcej. Pozdrawiam
"górnicze miasto" radni ,którzy nie chcą POwrotu KOleji osobowych do Jastrzębia-Zdroju ?
To nic nie znaczy! na następną sesje RM wpłynie wniosek o odwołanie pana Mosonia i będzie tak ja dawniej. To tylko potknięcie PiS lub nieznajomość prawa!
Miejskie konklawe zakończone , chwalmy pana !
Gratuluję Nowemu Przewodniczącemu. Jednak obawiam się, iż UOK (układ obrony koryta) z Przewodniczącymi Szeredą i Matusiakiem szybko się pogodzą i dokonają zmiany. Nic tak nie jednoczy Pismanów jak P-ieniądze i S-tołki
A to niespodzianka
I co?
I wiśta wio.
Różowo już było, teraz będzie biało i w końcu roboty się co poniekąd im zachciało.
Czy to coś zmieni?
Zobaczymy czas pokaże byle już nie wrócili Ci co kładą się na ołtarze i promują hasła, cytaty, frazesy i baje, co tylko tym ofiarom losu się udaje.
Czas wziąść się do pracy, nie do gadania.
Radni Miasta do działania.